Biedroń 2020Robert Biedroń podziękował kaliszanom

– Nie należy obrażać i dzielić. Jestem wdzięczny kaliszanom, że nie są obojętni na takie zachowania – kandydat na prezydenta RP Robert Biedroń podczas wizyty w Kaliszu mówił o tolerancji, nawiązując do głośnego, upolitycznionego kazania w parafii Opatrzności Bożej w Kaliszu.

Kandydat na prezydenta Robert Biedroń przyjechał w sobotę, 22 lutego do Kalisza, by podziękować mieszkańcom za ich reakcję na upolitycznione i obraźliwe kazanie w kościele orionistów. W ubiegłym tygodniu podczas mszy świętej jeden z księży chwalił politykę PiS-u, mówił o „tęczowej zarazie”, a samego Biedronia nazywał z ambony „pedałem”.  Duża część zgromadzonych wiernych na znak protestu opuściła kościół w trakcie mszy.

– Jestem u Państwa dzisiaj przede wszystkim dlatego, żeby podziękować mieszkańcom Kalisza za gest, o którym w ostatnich dniach mówiła cała Polska – za chwilę wyjątkową, która pokazała nam jak w praktyce realizować XI przekazanie, o którym mówił profesor Turski. – mówił Robert Biedroń. – Podczas obchodów 75. rocznicy Wyzwolenia Obozu Auschwitz-Birkenau profesor Turski, wtedy więzień obozu mówił, żeby pamiętać, że jest jeszcze XI przykazanie nie zapisane w dekalogu, ale które obowiązuje każdego i każdą z nas – nie bądź obojętny. Właśnie w ostatnią niedzielę, równy tydzień temu tutaj w Kaliszu miał miejsce incydent, który mam nadzieję już nigdzie, nie tylko w Kaliszu, nie tylko w Polsce ale nigdzie na świecie się nigdy więcej nie powtórzy. Duchowny, który powinien głosić ewangelię, który powinien pamiętać o ważnym przykazaniu “miłuj bliźniego swego jak siebie samego” użył bardzo wulgarnych słów, żeby opisać dzisiejszą rzeczywistość, żeby opisać pewną grupę społeczną i moją osobę. Na szczęście mieszkańcy Kalisza zareagowali. To jest coś, co jak mówię o tym to mam gęsią skórkę, bo to pewnie wszyscy przeżywamy i wszyscy widzimy jaki to jest piękny akt. Nie jesteśmy obojętni. Ludzie wyszli z tego kazania, wyszli z tej mszy i opowiedzieli o tym światu. Powiedzieli o tej historii wszystkim tym – pewnie jako przestrogę – że takie rzeczy się dzieją, ale także jako przesłanie, że tak nie należy czynić, że nie należy używać takiego języka, że nie należy obrażać, że nie należy dzielić, i źle się dzieje, kiedy polityka miesza się z religią, kiedy księża angażują się w pracę, która powinna należeć do polityków.

Biedroń na koniec spotkania przekazał lokalnym działaczom sadzonkę dębu. – Chciałbym, żeby został on zasadzony w jakimś symbolicznym miejscu. Aby było to drzewko szacunku. Bo tutaj mieszkańcy pokazali, jak powinien wyglądać szacunek do bliźniego.

Robert Biedroń zaprezentował też kaliski komitet wyborczy. Jego szefem został Miłosz Kopica. W ogólnopolskim sztabie Biedronia pracuje również kaliska posłanka Karolina Pawliczak, odpowiedzialna za sprawy samorządowe.

W sobotę Robert Biedroń spotkał się ze swoimi sympatykami w kaliskim Inkubatorze Przedsiębiorczości.

https://karolinapawliczak.pl/wp-content/uploads/2020/01/Białe-Banerki-Karolina-strona-www.png
Kontakt
697 857 702
62-800, Kalisz, ul. Górnośląska 69A